02 lutego 2014

Styczniowe zakupy

Cześć :) 
W dzisiejszym poście pokazuję Wam mój styczniowy kosmetyczny dobytek :) Nie jest tego wiele, ale coś jednak się zebrało ;) Człowiek sobie nie zdaje sprawy nawet... Wydaje mi się, że nie wydaje dużo a tu prosze... Wyciągam paragony z portfela, sumuje... i najgorsze jest, że nie umiem określić ile pieniędzy dodatkowo zeżarły automaty na uczelni! Chyba trzeba zacząć to notować, bo to chyba największa skarbonka. Ale tak nie odbiegając już od tematu... 

Avon, Little Gold Dress
"Olśniewaj przy każdej okazji dzięki kompozycji musującej mandarynki i kobiecych akordów jaśminu wzbogaconych aromatem złotego bursztynu." Dla mnie to słodki brzoskwiniowy zapach. :) Nie używam go jakoś często, czasami jest dla mnie nawet za słodki. Nie kosztował mnie wiele bo jakieś 30 zł za 50 ml

Joanna, Peeling myjący z Kiwi
Następca zużytej truskawki. Kupiony w Biedronce za 3,89. Lećcie i kupujcie, bo są świetne promocje walentynkowe :) Kosmetyki pielęgnacyjne Lirene, Nivea, Dove, Eveline, kolorówka Bell, a także coś dla mężczyzn. Promocja do 12.02. ;)

Pędzel z Avon
Zawód. Myślałam, że będzie większy. Chciałam w takim właśnie opakowaniu, na tym mi zależało. A tu takie maleństwo i jeszcze się leni, ehh... Miał być do różu a jest do leżenia. Koszt to 14,99 zł.

Lovely Nude nr 7 - TU już pokazywałam :) Cena ok. 9 zł

Golden Rose, Holiday nr 59
Pokażę go wkrótce, to chyba moja nowa miłość i... pierwszy mój piasek :) Cena: 12,90 zł 


Maybelline, Illegal Length
Wydłużająca, ma włoski, dzięki którym tusz naprawdę wydłuża. Pokaże na rzęsach niebawem :) Chyba jest coraz tańszy. Cena stopniała do 19,99! :)

Fa, Sensual&Oil mydło do rąk
Siabada, siabada, Ty i ja, mydełko fa... :D Zawiera olejki: arganowy, marula i migdałowy. Jeśli chodzi o migdały to wyczuwam ich nutkę w kwiatowym zapachu tego mydła :) Konstystencja żelowa, kolor pomarańczowy. Mydło zgodnie z planem oczyszcza oraz pozostawia skórę miękką i gładką :) Ceny nie pamiętam, ale kojarzy mi się ok. 8 zł/300 ml

Facelle Intim, Pianka do higieny intymnej
Dla mnie to absolutna nowość. Jest to płyn do higieny intymnej w formie delikatnej pianki, ale producent zapewnia, że można go używać także do całego ciała. Ja myję nim czasami twarz. Nie zawiera mydła. Zapach jest delikatny, kojarzy mi się z kosmetykami pielęgnacyjnymi dla dzieci. Ok. 5 zł/100 ml.


Żałuję tylko tych głupich 14,99 za pędzel z Avonu. Mogłam za te pieniądze kupić jakiś skośny pędzel w Rossmannie... Cóż :) Wkrótce opublikuję wpis dotyczący Liebster Blog Award, piasku z GR i tuszu.

A tak na koniec mam pytanko...
Czy komuś coś bliżej wiadomo na temat płatków oczyszczających nos Purederm z oferty Biedronkowej???


14 komentarzy :

  1. Ja kiedyś miałam te płatki (deep cleansing) i nie byłam zadowolona. Na moim nosie nie zrobiły właściwie nic.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dostałaś nominację do Liebster Award. Jeśli masz ochotę wziąć udział w zabawie i odpowiedzieć na pytania - zapraszam do mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw o płatkach zanim zapomnę :D koleżanka chwali że po odlepieniu zostaje dużo brudku-czyli dobrze oczyszczają :)
    Jeśli chodzi o zakupy-bardzo podoba mi się Little Gold Dress-ilekroć wącham próbkę mam ochotę zamówić,ale widząc ile zapachów mam na półce,rezygnuję :D ale czuję że się skuszę-on taki troszkę miodowy też jest,prawda? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja mam jakieś 50 próbek zapachów z AVONu i mnie kusiło odkąd się pojawiła :) No taki słodziutki dla mnie miodowo-brzoskwiniowy :)

      Usuń
  4. uwielbiam peelingi z joanny (w szczegolnosci za cene ;p)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też używam pilingów Natura... Kiwi i jagoda, to moje ulubione zapachy

    OdpowiedzUsuń
  6. te peelingi są fajowe :)
    szkoda, że ten pędzel tak Cię rozczarował :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koleżanka miała też taki w opakowaniu, więc się napaliłam, jak go tylko ujrzałam, a tu klops :(

      Usuń
  7. uwielbiam peelingi Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Golden Rose, Holiday nr 59 jestem bardzo ciekawa jak wygląda lakierek na paznokietkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. LGD z Avonu nie miałam , ale miałam Little Black Dress i byłam w nim zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
  10. z Avonu mam wersję wody Red, a kiedyś Black

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś namiętnie używałam tych peelingów z Joanny, pachną obłędnie :-) A płatki z Biedry są podobno rewelacyjne, ale sama nie próbowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja w styczniu trochę przesadziłam, więc w lutym muszę się pilnować, ale nie sposob oprzeć się wszystkim fajnym ofertom ;)
    mam wodę LGD i zapach bardzo mi się podoba, ale wolę LWD :)

    OdpowiedzUsuń