15 stycznia 2014

Szminki AVON


Kiedyś, kieeedyś - jakieś 5 lat temu zamówiłam szminkę z kolekcji walentynkowej ColorTrend. Bardzo sie zawiodłam, ponieważ kolor znacznie różnił się od tego, który był w katalogu. A później już nie byłam pewna, czy to pomyłka zamawiającej, czy jak? Fakt faktem był to zakup nietrafiony i wywołał niechęć do kolorówki tej firmy. Bazarowy róż i masa brokatowych drobinek...
Później szukałam jakiejś różowej, delikatnej i tak miałam odcień 070 z Rimmela, jakieś szminki z zestawów, Celie... Chyba lubie je bardziej niż błyszczyki :)

Sama nie wiem, dlaczego dałam sie namówić koleżance na dołączenie do Avonu. Nigdy sie nie widziałam w takim czymś... A teraz... Teraz otaczają mnie przeróżne kosmetyki tej firmy, które postaram się czasami opisywać :)) Na pierwszy ogień idą szminki!



Szminka "Idealny pocałunek" Caressing Coral
Pierwsza moja szminka z Avonu od czasów tej walentynkowej porażki :) Zakupiona w marcu. Wahałam się, wahałam... I wybrałam kolor. Liczyłam sie z tym, że nie będzie taki jak w katalogu.
Opis ze strony Avon:
"Szminka „Idealny pocałunek” o kremowej, nawilżającej formule zawiera naturalne olejki i enzymy owocowe, by zapewnić Ci miękkie i gładkie usta. Nadaje im pełny wygląd. Chroni filtrem SPF 15. Efekt: 96% kobiet stwierdziło poprawę miękkości i gładkości ust od razu po użyciu.* Mieszanka olejków z awokado i kokosa odżywia i zmiękcza usta. Enzymy owocowe wygładzają ich powierzchnię. Pokrycie - pełne. * Na podstawie badania ocen konsumenckich #12-367."
 Pełne? Serio? Mi to tak jakoś nierównomiernie "leży" na ustach i prześwituje. :) Czy ta formuła jest taka kremowa? Ja bym ją nazwała wodnistą - czyli taka lekka, z prześwitem i mokrym wykończeniem. No dobra - niech będzie 'kremowa light' :)) Na plus oczywiście filtr SPF, naturalne składniki i nawilżenie. Zapach przyjemny, owocowy. Kolor wpada troche w czerwień. Opakownie ładne, jak jest nowe. Z czasem jak widać jest coraz gorzej. Wytarło się. 1:0 dla mojej torebki :)
Aktualna cena w katalogu: 17,99, cena regularna: 32,00. 



Szminka Ultra Colour Sheer Nectar
Następczyni Ultra Colour Rich. Zdaje się, że miała nawet swoją reklame w TV (wybaczcie, ale nie oglądam:)).
"Odkryj maksymalnie nasycone kolory... i gładkość nawilżonych ust. Szminka Ultra Colour to ODŻYWCZA FORMUŁA: masło shea, kwasy omega-3 i witamina E. NASYCONE KOLORY: ultragłębokie, trwałe kolory; aż 35 odcieni. NOWE OPAKOWANIE: z okienkiem, które pokazuje odcień bez otwierania szminki. Efekt: Maksymalnie nasycony kolor, który sprawia, że wyglądasz i czujesz się seksownie w każdej sytuacji.
Hm... :) No to opakowanie z okienkiem... Ahh ten marketing. Żadna rewelacja, radziłam sobie świetnie bez okienka :) Skład jak wyżej - naturalny i nawilżający. 35 odcieni - spory wybór ! Aktualnie żałuje wyboru, bo Sheer Nectar raczej do niczego mi nie pasuje. Dziś wzięłabym Pout albo Carnation. Myślałam, że będzie taki delikatny, brzoskwiniowy. Niestety bardziej wpada w pomarańczowy kolor, niż pastelową brzoskwinke. Cóż, nie mam jak zaprzeczyć - kolor nasycony ;) Zapach? Delikatny, ledwo wyczuwalny. Czarne, ładne opakowanie.
Często dostępna za 15,99, regularna cena to 26,00.



Szminka "Usta w pełni" Lilac Shimmer
Niestety nie znalazłam jej opisu. Nie ma jej też w aktualnym katalogu, ani na stronie. Jest moją najnowszą z wszystkich tu wymienionych. Zakup przypadkowy przez niedopatrzenie. Miała być to tylko próbka :) Ta szminka ma bardziej kremową konsystencje, i lepsze krycie. Odcień? Ni to róż, ni fiolet... Bardziej w fiolet. Ma lekki złoty shimmer. Solidne, eleganckie opakowanie. Myśle, że warta swojej ceny.
Cena: często 17,99, regularna 30,00.



Colortrend, Szminka "Trwałe pocałunki" Melondrama
"Wypróbuj szminkę niewymagającą poprawek przez całą imprezę! Efekt: Trwały kolor nawet do 8 godzin*, modne odcienie i formuła, która nie wysusza ust! *na podstawie badania konsumenckiego 08-344 z udziałem 28 osób."
Szminka jest raczej 'sezonówką'. W ofercie 5 kolorów.
Przyjaciółka zamówiła taką samą. Śmiała się z nazwy i porównywała ją z jakąś inną szminką całując białą kartke... :)) Wyniki? Wyszło bardzo podobnie ;)
Ta szminka ma również bardziej treściwą formułę, lecz usta się troche kleją. Kolor: metaliczna czerwień. Opakowanie jest długie i białe. Niestety bardzo się zniszczyło.
Cena: 10,99.


Jak widać dwie pierwsze szminki słabo kryją i podkreślają suche skórki na ustach.... Bardziej przekonują mnie chyba te kremowe, dobrze kryjące :) Mam małego świra na punkcie szminek, bo czasem mam ich przy sobie z 6... Tak, SZEŚĆ :) do tego bezbarwna waniliowa pomadka, jakieś błyszczyki... I robi się 9 :) 

A już w przyszłym katalogu 2/2014 premiera nowej szminki "Doskonałość absolutna" :)

Ja już widziałam jak prezentują się wszystkie odcienie TUTAJ :)

A wy macie szminki tej firmy? Jesteście zadowolone? :)








11 komentarzy :

  1. cholercia zainteresowałaś mnie tym Lilac Shimmer,nie zwracałam wcześniej na nią uwagi :)
    Ja kocham szminki Avonu,używam praktycznie tylko z tej firmy :) moi ulubieńcy to Uwodzicielskie nawilżenie Nude Perfection,Ultra Colour odcienie:Iced Coffee,Toasted Rose,Latte Cream,Frozen Rose :) Jesli masz ochotę to zajrzyj do mnie,kilka dni temu przedstawiałam 20 odcieni nowej szminki Doskonałość Absolutna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie do Twojej notki odnosi link na końcu. Fajne kolorki zrobili. Mam wszystkie próbki Ultra Colour i ciężko mi jakiś odcień dla siebie wybrać, a z tych nowych to dużo mi sie podoba :) Róże, czerwienie i odcienie nude szczególnie :)

      Usuń
    2. a widzisz,dopiero teraz to spostrzegłam,miło że do mnie zajrzałaś :*

      Usuń
  2. wszystkie kolory mi się podobają

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze szminki mają beznadziejne krycie, wkurzyłabym się. Szminka "Usta w pełni" Lilac Shimmer podoba mi się chyba najbardziej i kolor, który pokazujesz jest bardzo ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szminka "Usta w pełni" Lilac Shimmer - bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dołączam do osób zafascynowanych kolorem lilac shimmer :)

    OdpowiedzUsuń
  6. te ostatni kolor podoba mi się najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czuję się zachęcona :) podobają mi się, ale jakoś te czerwienie bardziej niż lilac :)

    OdpowiedzUsuń
  8. miałam kiedyś Lilac Shmmer i byłam z niej bardzo zadowolona :) to moje pierwsza świadomie kupiona pomadka (bo na co dzień wybieram raczej błyszczyki) i zdenkowana do cna! ;) przepiękny kolor

    OdpowiedzUsuń
  9. więcej o Absolutnej doskonałości http://kinguskablog.blogspot.com/2014/06/szminka-doskonalosc-absolutna-pure-peony.html
    i dodakowo o Ultra Beauty https://kinguskablog.blogspot.com/b/post-preview?token=podEOEcBAAA.7f6_k8TVgAu-1VqUsBe_zg.kks881GezO7isYOWlor4SA&postId=6618402337651791962&type=POST

    OdpowiedzUsuń